Codzienność po trzydziestce bywa wyzwaniem, ale Radomska potrafi przełożyć ją na język śmiechu. Nowy program to szczere spojrzenie na dorosłość, kryzysy i poszukiwania sensu – podane z humorem, dystansem i błyskotliwymi pointami.
Życie po trzydziestce: kończy się nieśmiertelność, zaczynają poszukiwania sensu i wizyty u fizjoterapeuty. Za starzy na only fans, za młodzi na umieranie. Radomska potrafi śmiać się z tego, co dla wielu bywa trudne – i przy okazji opłaca z tego rachunki. Jej program to propozycja zarówno dla tych, którzy właśnie odkrywają uroki dorosłości, jak i dla tych, którzy wciąż wierzą, że wszystko dopiero przed nimi.
Wróżenie z kart, fusów, czytanie ksiąg akaszy, warsztaty rozmów z cipką, psychiatra, prace z energią, hipnoza, leki czy medytacja – Radomska sprawdziła to na własnej skórze. Z prostym założeniem: albo pomoże, albo będzie materiał na stand-up. I jak poszło? Odpowiedź można poznać tylko na żywo. To głos pokolenia, któremu nie zawsze jest do śmiechu, ale mimo wszystko warto próbować – niezależnie od stanu mięśni kegla i prostaty.
Radomska występuje na scenie od października 2021 roku. Ma za sobą kilkaset występów w kraju i za granicą. Wcześniej wydała bestseller i do dziś niechętnie przyznaje, że bywa influencerką, bo to odstrasza ludzi. Czy jest dobra? Tak – spłaciła z tego kredyt hipoteczny, a publiczność wraca na jej programy po kilka razy, bo rzadko zdarza się, by dwa występy były takie same.