We wrocławskim Impart Centrum szykuje się wieczór, który wyciąga z historii to, co nadal żywe i aktualne. Trzydzieści lat po premierze „ojDADAna” wracamy do albumu Grzegorza Ciechowskiego, ale nie po to, by odtwarzać go nuta w nutę. Chodzi raczej o to, żeby przeżyć go jeszcze raz – w zupełnie nowym brzmieniu, z artystami, którzy potrafią tchnąć energię we wszystko, czego dotkną.

Legendarny album w nowej odsłonie

Aranżacje przygotowane przez Grzegorza Kowalskiego i Dorotę Błaszczyńską-Mogilską biorą na warsztat cały materiał i podkręcają go pod współczesne ucho. Smyczki spotkają syntezatory, tradycyjne melodie złapią nowy oddech, a znane utwory staną się świeże i pełne nowych detali. Koncert we Wrocławiu będzie idealną okazją, żeby usłyszeć album w taki sam sposób, jak doświadczyło się go za pierwszym razem.

MIUOSH, czyli krok w stronę czegoś nieprzewidywalnego

Na scenie pojawi się MIUOSH i to samo w sobie zmienia dynamikę wydarzenia. Jego styl, rytm i sposób frazowania wprowadzają zupełnie nowy kolor do palety stworzonej przez Grzegorza Ciechowskiego. Dzięki temu wrocławski koncert z albumem „ojDADAna” nie zabrzmi jak rekonstrukcja przeszłości, tylko jak żywy organizm, który cały czas się rozwija. Za całym projektem stoi jeszcze ekipa, funkcjonująca na scenie jak maszyna:

Avant-folkowy duet SEKUNDa

Zanim Wrocław usłyszy kultowy album „ojDADAna”, wyjątkową atmosferę na scenie Impart Centrum zapewni duet SEKUNDa. Artystki, podobnie jak niegdyś Grzegorz Ciechowski, sięgają do muzycznego dziedzictwa Karpat, przetwarzają je i przepuszczają przez współczesną wrażliwość. Ich avant-folk to wprowadza delikatne napięcie, nieoczywistość w brzmieniu i oczywiście zupełnie świeżą energię do tradycji. Ich koncert to idealny start do dalszej podróży.

Przyjdź na wyjątkowy koncert we Wrocławiu

Ten koncert jest dla wszystkich, którzy lubią, kiedy tradycja nie stoi na półce i nie zbiera kurzu, tylko działa i cały czas ewoluuje. Świetna atmosfera czeka też na tych, którzy po prostu chcę ciekawie spędzić wieczór i liczą na coś więcej niż tylko kolejny koncert we Wrocławiu. To będzie prawdziwe widowisko. Weź ze sobą tylko otwartą głowę, a resztę zrobi muzyka.